Czy ta chmura zwiastuje deszcz? – czyli o cloud computingu dla MSP

Gazeta Finansowa, Biznes Raport: IT Cloud computing dla MSP, 13.04.2012, Michał Wiatr

Przez długi czas próbowano nas przekonać, że cloud to wyłącznie nośne hasło marketingowe – mglisty obłok w arsenale wygadanych sprzedawców technologii IT. Dzisiaj wiemy już, że chmura – i to właśnie dzięki zastosowaniom, które otwiera dla osób prywatnych, a także małych i średnich przedsiębiorstw – kompletnie zmieni sposób naszego funkcjonowania.

Tłumaczono nam, że chmura to nic nowego, że to żadna rewolucja – przecież w internecie praktycznie od zawsze dostępne były aplikacje on-line, od poczty elektronicznej przez pakiety biurowe po przechowywanie plików. Hosting stron www to także nic innego jak usługa w tzw. modelu „cloud”. Dla sceptyków, których racjonalna ocena zalet chmury nie pozwalała wygłaszać, aż tak skrajnie negatywnych opinii zawsze pozostawał jeszcze argument bezpieczeństwa i ochrony własności intelektualnej.

Upowszechnienie chmury
Dzisiaj czas już zapomnieć o sporach towarzyszących chmurze na przestrzeni ostatnich 3 lat. O ile w przypadku dużych korporacji rozwój usług cloud był często następstwem szerokiego wykorzystania wirtualizacji, o tyle w przypadku małych i średnich przedsiębiorstw rozwój chmury nabrał rozpędu wraz z upowszechnieniem smartfonów i tabletów oraz związanym z nim umożliwieniem realizacji obowiązków służbowych poza biurem. W tym kontekście chmura zaspokaja jedną podstawową potrzebę – na różnych urządzeniach, w domu, w biurze, poza biurem, dosłownie wszędzie można pracować z wykorzystaniem tych samych aplikacji i danych. Potrzebny jest wyłącznie dostęp do internetu. Co lepsze, praca na zasobach może odbywać się w trybie równoległym przez kilku użytkowników na raz. Ta charakterystyka chmury otwiera ogromne możliwości przed przedsiębiorstwami sektora MSP, pozwalając na optymalizację niezbędnych nakładów inwestycyjnych do poziomu niezbędnego minimum. Dzięki chmurze możliwe jest pełne dostosowanie infrastruktury informatycznej do faktycznych potrzeb przedsiębiorstwa i jej skalowanie w miarę rozwoju organizacji. Dostępność usług w chmurze dla MSP powoduje, że kompleksowa infrastruktura IT, będąca domeną dużych korporacji, przestaje być czynnikiem różnicującym na rynku.

Usługi w modelu cloud
Z punktu widzenia korzyści i możliwych oszczędności zalety chmury są nie do podważenia. To dzięki niej mamy możliwość darmowego łączenia się z naszymi współpracownikami z wykorzystaniem takich aplikacji jak skype bądź viber – wystarczy być w zasięgu wi-fi. Nie musimy także inwestować w drogi pakiet biurowy czy też oprogramowanie do obsługi poczty – wystarczy konto w domenie Gmail, dostęp do google Docs, google Apps albo innego racjonalnie wycenionego oprogramowania biurowego. Chmura to także możliwość scentralizowanego zarządzania kontaktami i relacjami z klientem, bez kłopotliwej synchronizacji baz w wielu urządzeniach i przez wielu użytkowników. W chmurze możemy korzystać z własnego wirtualnego serwera plików, dostępnego z każdego miejsca za pomocą prostego interfejsu, którego możemy używać adekwatnie do naszych potrzeb, zasobów pamięci masowej oraz usług backupu. Usługi cloud computing obejmować mogą również udostępnienie innego rodzaju specjalizowanego oprogramowania, m.in. do obsługi finansowo-księgowej czy też zarządzania projektami.

Bezpieczeństwo
Korzystając z chmury, nie interesuje nas ulokowanie naszych danych, a wyłącznie dostępność usługi. Kwestia bezpieczeństwa – powierzonych dostawcom danych – pozostaje jednakże w dalszym ciągu aktualna. W tym zakresie pewnym ułatwieniem dla wdrożenia stosowych rozwiązań mogą być zasady wydajnego cloud computingu, określone w przewodniku dla firm planujących przeniesienie tradycyjnych zasobów do chmury opracowanym przez stowarzyszenie ISACA. Zalecenia te mówią m.in. o powierzaniu danych dostawcom zaufanym, z pełną świadomością zdefiniowanych zakresów odpowiedzialności każdej ze stron, przy zapewnionym procesie zarządzania ryzykiem w przedsiębiorstwie. Rekomendowane jest również wykorzystanie chmury z uwzględnieniem chociażby minimalnego poziomu zasobów wewnętrznych IT tak, aby zapewnić organizacji odpowiedni poziom bezpieczeństwa i wsparcia technicznego.

Autor jest prezesem zarządu Softtutor Consulting.